Blisko ludziNiemowlę trafi do więzienia? Rusza proces białoruskiego małżeństwa-opozycjonistów

Niemowlę trafi do więzienia? Rusza proces białoruskiego małżeństwa-opozycjonistów

Niemowlę trafi do więzienia? Rusza proces białoruskiego małżeństwa-opozycjonistów
Niemowlę trafi do więzienia? Rusza proces białoruskiego małżeństwa-opozycjonistów
Źródło zdjęć: © Twitter
13.07.2022 14:44, aktualizacja: 14.07.2022 16:33

Nasta i Zmicier Daszkiewiczowie stanęli przed sądem za protesty podczas wyborów prezydenckich na Białorusi w 2020 roku. Decyzja o tym, czy trafią do więzienia, zapadnie już 14 lipca. Jeżeli tak się stanie, ich najmłodszy syn, Daniłł, który nie jeszcze miesiąca, może zostać najmłodszym więźniem politycznym - w przypadku, jeśli Nasta zdecyduje o zabraniu dziecka ze sobą.

Nasta i Zmicier Daszkiewiczowie (mężczyzna jest byłym więźniem politycznym i liderem Młodego Frontu) wzięli udział w marszu protestacyjnym w sierpniu 2020 roku, kiedy na Białorusi odbywały się masowe protesty przeciwko sfałszowaniu wyników wyborów prezydenckich. Oboje stanęli przez to przed białoruskim sądem i usłyszeli zarzuty. W czerwcu tego roku powitali na świecie swoje czwarte dziecko, które, w przypadku ich trafienia do więzienia, może stać się najmłodszym więźniem politycznym na świecie.

Niemowlę trafi do więzienia na Białorusi?

Nasta Daszkiewicz usłyszała zarzuty za protestowanie przeciwko sfałszowaniu wyników wyborów. Gdy protestowała, była w zaawansowanej ciąży. Teraz oczekuje razem z mężem na decyzję sądu. Prokurator zażądał dla niej i dla Zmiciera po 1,5 roku kary pozbawienia wolności.

O sprawie małżeństwa poinformowało centrum praw człowieka Wiasna. O tym, że ich najmłodszy syn, Daniłł, który nie ma jeszcze miesiąca, może stać się najmłodszym więźniem politycznym, napisała natomiast białoruska aktywistka Taccjana Hacura-Jaworska. Sprawę pary komentuje także na bieżąco portal kanału telewizyjnego Biełsat.

"Pozbawienie wolności za nic to tragedia dla człowieka"

Prawnik centrum praw człowieka Wiasna, Paweł Sapiełka, podkreślił w rozmowie z portalem Biełsat, że "pozbawienie wolności za nic to tragedia dla człowieka i jego rodziny, a pozbawienie wolności, gdy ma się czwórkę dzieci, to wyrok dla każdej z tych czterech osób".

- Albo półtora roku rozstania, albo - jeśli najmłodsze trafi do kolonii - rozstanie dla trójki, a dla jednego - pozbawienie wolności - powiedział Paweł Sapiełka.

Prawnik Wiasny przypomniał także, że pozbawienie wolności z powodów politycznych jest przestępstwem i złamaniem praw człowieka.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Źródło artykułu:WP Kobieta