Szkolne świadectwa wciąż wzbudzają emocje. W sieci wrze
Temat ocen na świadectwie wywołuje duże emocje. Coraz częściej rodzice i nauczyciele buntują się przeciwko skupianiu się na wynikach. Furorę wśród internautów zrobił wpis pewnej matki, która opisała, co zrobiła ze świadectwem swojego syna.
23.06.2023 | aktual.: 26.06.2023 14:36
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Internautka, która prowadzi blog Sielska Chatka i Gromadka, opublikowała zdjęcie, na którym widać pomięte świadectwo. Kobieta postanowiła zapobiec temu, by jej syn przeczytał opisową część dokumentu i po prostu go zniszczyła.Co roku w podobnej sytuacji znajduje się wielu rodziców, których dziwią opisy wystawiane przez nauczycieli.
Nauczycielka napisała to na świadectwie. Nie powinna?
Okazuje się, że na zabranym przez kobietę świadectwie znajdował się opis charakteryzujący sposób, w jaki sposób dziecko internautki wykonuje prace plastyczne. Zdaniem nauczycielki dziecko nie podchodziło do tego tematu z należytą starannością. Uczeń miał też mieć problem ze śpiewaniem piosenek z obowiązującego w szkole programu.
Przy okazji mama chłopca wspomniała o uwadze w dzienniczku. Ta sama pracowniczka szkoły miała za złe uczniowi, że dziecko na przerwach wykonuje prace plastyczne. Gdy chłopiec chciał umyć ręce brudne od kleju już po dzwonku, nie otrzymał zgody nauczycielki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Świadectwa nakładają na dzieci niepotrzebną presję?
Zdaniem coraz większego grona rodziców walka o stopnie nie powinna się odbywać takim kosztem. W sieci znajdziemy mnóstwo wpisów zarówno matek i ojców, jak i ich zmartwionych podopiecznych mówiących, że ciągła nauka do ostatniej godziny przed wystawieniem ocen jest stresująca. Chwalenie się przed grupę internautów "czerwonymi paskami" ma z kolei nakładać na uczniów niepotrzebną presję.
Na forach internetowych, gdzie wypowiadają się rodzice, nietrudno znaleźć osoby krytykujące aktualnie obowiązujący system oceniania dzieci. Wielu z nich twierdzi, że w części opisowej brakuje słów motywacji dla uczniów, a niektórzy nauczyciele traktują tych kilka linijek jako miejsce na mało konstruktywną krytykę.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl