Pracuje w fastfoodzie. Mówi, na co skarżą się klienci

Pracuje w fastfoodzie. Mówi, na co skarżą się klienci

Pracownica fastfooda zdradza, na co skarżą się klienci
Pracownica fastfooda zdradza, na co skarżą się klienci
Źródło zdjęć: © Tiktok
27.03.2023 21:52, aktualizacja: 10.02.2024 14:18

TikTok to narzędzie, które wykorzystują nie tylko wielkie firmy, ale i ich pracownicy. Tak właśnie zrobiła 20-latka, która na co dzień prawuje w popularnej sieci fastfoodowej. W jednym ze swoich filmików zdradziła, na co najczęściej skarżą się klienci. Przyznaje, że bywa niemiło.

Abby Selby to pochodząca z Wielkiej Brytanii dziewczyna, która na co dzień pracuje w McDonaldzie. 20-latka chętnie publikuje na TikToku filmiki i dzieli się z widzami swoją codziennością. Ostatnio zdradziła, o co klienci mają najczęściej mają do niej pretensje.

Na co skarżą się klienci w McDonaldzie?

O tym, że praca w gastronomii nie należy do najłatwiejszych, nie trzeba chyba nikogo przekonywać. 20-letnia Abby Selby przyznała w nagraniu opublikowanym na TikToku, że sprzeczki z klientami to niemal codzienność. Kobieta pracuje w McDonaldzie, gdzie często przyjmuje zamówienia w strefie drive-thru.

Klienci nie tylko starają się wyłudzić kolejną porcję jedzenia, ale także nie rozumieją wielu rzeczy niezależnych od samych pracowników. Abby zdradziła, że wiele osób nie rozumie, że oferta śniadaniowa jest sprzedawana wyłącznie do godz. 11. Co więcej, nie tylko kłócą się o to, by sprzedać im coś z menu, ale także próbują wywołać poczucie winy tym, że przez zaborczość pracowników ich dzieci nie będą miały co jeść.

Klienci chętnie też wracają z zimnym jedzeniem, domagając się jego wymiany. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie fakt, że zgłaszają reklamacje na długo po jego odebraniu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Błędy klientów na barki pracowników

Jakiś czas temu McDonald's wprowadził nową funkcję. Klienci korzystający ze strefy drive-thru mogą zamówić jedzenie z konkretnej restauracji, omijając często długą kolejkę. Wystarczy, że skorzystają z aplikacji restauracji.

Abby Selby przyznała jednak, że klienci często źle zaznaczają lokal, z którego usług zamierzają skorzystać. Kiedy dostają informację, że ich zamówienie jest już gotowe, przychodzą do budynku, by je odebrać. Właśnie w tym momencie okazuje się, że ich jedzenie czeka w zupełnie innym miejscu lub w restauracji zlokalizowanej w drugiej części miasta.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (10)
Zobacz także