Szkolny start dziecka, a wiek matki

Szkolny start dziecka, a wiek matki

Szkolny start dziecka, a wiek matki
Źródło zdjęć: © Jupiterimages
20.03.2007 11:04, aktualizacja: 31.05.2010 21:41

Wyższy wiek matki w okresie
szkolnego startu dziecka wywiera na nie pozytywny wpływ i ułatwia
mu pokonanie tego progu. Tak twierdzą autorzy opublikowanego w Kopenhadze raportu
przygotowanego przez państwowy Instytut Badań Społeczeństwa SFI.

Wyższy wiek matki w okresie szkolnego startu dziecka wywiera na nie pozytywny wpływ i ułatwia mu pokonanie tego progu. Tak twierdzą autorzy opublikowanego w Kopenhadze raportu przygotowanego przez państwowy Instytut Badań Społeczeństwa SFI.

Duńscy naukowcy starali się odpowiedzieć na pytania, jakie czynniki, które oddziałują na małe dziecko, mają największy wpływ na jego szkolny start i późniejsze samopoczucie w szkole.

Matka starsza i bardziej dojrzała

Okazało się, że im matka jest starsza, a więc i dojrzalsza, jej dziecko ma mniej problemów z w kontaktach z nauczycielami, rówieśnikami oraz z początkową nauką.

Późne macierzyństwo

W Danii trwa dyskusja wywołana faktem, że Dunki coraz później decydują się na macierzyństwo. Późne macierzyństwo budzi zaniepokojenie z powodów zagrożeń zdrowotnych, jakie niesie dla dzieci i matek.

Tymczasem według jednej z autorek raportu, Mette Deding z SFI, starsze kobiety są dojrzalsze. Jej wypowiedź przytacza wtorkowy dziennik kopenhaski "Berlingske Tidende": "To oczywiste, ale dzięki temu ich dzieci na tym zyskują. Młodsze kobiety częściej zajęte są innymi sprawami, organizują własne życie, często uczą się albo są bardziej zaabsorbowane swą pozycja na rynku pracy". Szkolny start dziecka

Szkolny start w życiu dziecka w wieku 7 lat jest ważnym i trudnym dla niego okresem. Według duńskich naukowców można go nawet określić jako pewnego rodzaju kryzys, który ma poważny wpływ na późniejszy rozwój młodego człowieka.

W szkole bez konfliktów

Siedem na 10 dziewczynek nie ma specjalnych problemów w pokonaniu tego progu. Natomiast tylko sześciu na 10 chłopców przechodzi ten okres bez specjalnych konfliktów. Jak wyjaśniają twórcy raportu, wynika to z faktu większej dojrzałości dziewczynek w tym wieku i związanej z tym umiejętności koncentrowania się.

Chłopcom jest natomiast trudniej skupić się i potrzebują większej aktywności fizycznej. "Wymaga to - jak powiedziała Deding - większego zrozumienia ich potrzeb ze strony dorosłych, co nie zawsze się udaje. A to powoduje, że psychika chłopców jest bardziej w tym wieku podatna na urazy". Michał Haykowski (PAP) mih/ klm/ ro/

Źródło artykułu:PAP