Nie żyje prof. Jadwiga Staniszkis. Po jej śmierci głos zabrał m.in. reportażysta Mariusz Szczygieł, który kilka lat temu spotkał się z socjolożką. Zapytał ją wtedy, czy nadal się czemuś dziwi. Naukowczyni nawiązała do sytuacji politycznej w Polsce.
Mariusz Szczygieł, znany dziennikarz i reportażysta, przez wiele lat był twarzą popularnego talk-show "Na każdy temat". Program ten przyniósł mu ogromną popularność, często pojawiał się na okładkach kolorowych magazynów. Dwukrotnie z kobietami - z żoną i narzeczoną. Przynajmniej tak twierdził w tamtym czasie.
"Gdyby nie śmierć mojego partnera, pewnie obchodzilibyśmy w tym roku piętnastolecie" - wyznał jakiś czas temu. Mariusz Szczygieł na nowo układa sobie życie. - Od dwóch tygodni jestem bardzo szczęśliwy, bo się zakochałem - ujawnił w ostatnim wywiadzie.
Mariusz Szczygieł "prawdopodobnie zaangażuje się w misję nowej TVP". Nie każdy pamięta, że kiedyś dziennikarz gościł na okładkach kolorowych pism z narzeczoną, a nawet "żoną". W ten sposób chciał odsunąć od siebie podejrzenia, że jest gejem.
Język polskiej polityki staje się coraz bardziej brutalny. Przed laty wypowiedzi polityków nawiązywały do sportowej rywalizacji między rządzącymi a opozycją, natomiast obecnie pojawiają się elementy języka militarnego. Na problem zwrócił uwagę Mariusz Szczygieł.
"Jestem czuły na tę retorykę, bo przyznaję - może warto wreszcie to powiedzieć na głos, dotąd tego nie ujawniałem - że w fantazjach pewnych moich korespondentów jestem kierowany do gazu" - napisał Mariusz Szczygieł. Dziennikarz zwrócił się też do obrońców Jana Pietrzaka.
13 grudnia zmarła Ewa Wanat. Dziennikarka radiowa i telewizyjna oraz autorka książek miała 61 lat. Wśród przyjaciół, którzy żegnają redaktorkę, jest Mariusz Szczygieł. "Pod koniec października pisaliśmy do siebie ostatni raz" - napisał.
Mariusz Szczygieł przez lata prowadził talk-show "Na każdy temat", dzięki czemu stał się jedną z największych gwiazd telewizji. Bywał także na okładkach kolorowych magazynów. Dwukrotnie z kobietami - żoną i narzeczoną. A przynajmniej tak wtedy twierdził.
Zmarła w 2019 roku Zofia Czerwińska była jedną z najbardziej charakterystycznych polskich aktorek. Z okazji 90. rocznicy urodzin na jej grobie postawiono nowy pomnik, o którym opowiedział przyjaciel aktorki - Mariusz Szczygieł.
Mariusz Szczygieł postanowił przytoczyć na Instagramie niezwykłą historię. Czasem nawet zwykłe spotkanie w taksówce może zmienić się w opowieść, która przemówi do serca każdego.
Mariusz Szczygieł zamieścił ogłoszenie na Instagramie. Dziennikarz szuka chętnych na rzeczy, które zostały po Zofii Czerwińskiej. Zależy mu, by oddać je całkowicie bezpłatnie. Dokładnie opisał ich stan.
Mariusz Szczygieł poszedł odwiedzić grób swojej przyjaciółki Zofii Czerwińskiej. Przy okazji wizyty na cmentarzu wdał się w rozmowę z kwiaciarką. Nie spodziewał się, że hieny cmentarne są jeszcze na porządku dziennym.
Mariusz Szczygieł jest cenionym dziennikarzem, pisarzem oraz laureatem licznych nagród, w tym prestiżowej Europejskiej Nagrody Literackiej. Jeden z internautów zdecydowanie nie lubi go i nie przebierając w słowach postanowił to wyrazić.
Kora Jackowska jest dziś wspominana przez wiele znanych osób. Większość dziękuje jej za twórczość, Mariusz Szczygieł pokusił się o więcej. Na Instagramie opowiedział o spotkaniu z gwiazdą, które zmieniło jego życie.
Mariusz Szczygieł spędza urlop w Budapeszcie. Na Moście Łańcuchowym, tamtejszej atrakcji, był świadkiem sceny z udziałem rodaków. Ci, jak relacjonuje dziennikarz, w wyjątkowo niewybredny sposób skomentowali zachowanie obcych im kobiet.