GwiazdyDlaczego Meghan Markle rodziła w Portland? Powód okazuje się prosty

Dlaczego Meghan Markle rodziła w Portland? Powód okazuje się prosty

Meghan Markle często nie zważa na protokół królewski.
Meghan Markle często nie zważa na protokół królewski.
Źródło zdjęć: © Getty Images
12.01.2021 07:40, aktualizacja: 03.03.2022 05:04

Meghan Markle wielokrotnie łamała królewską tradycję przy różnych okazjach. Także w przypadku porodu postanowiła podjąć zaskakującą decyzję. Nie zamierzała rodzić w szpitalu St. Mary, gdzie przychodzili na świat członkowie rodziny królewskiej. W jednej z najnowszych publikacji dotyczącej książęcej pary ujawnione zostały nieznane dotychczas fakty.

Archie, czyli wyczekiwany syn księcia Harry’ego i Meghan Markle urodził się 6 maja 2019 roku. Przyszedł na świat w zupełnie innym miejscu, niż w St. Mary, gdzie przed laty urodzili się William i Harry. W tym szpitalu pojawiły się także dzieci Williama i Kate. Długo doszukiwano się przyczyn, dla których Meghan postąpiła inaczej, niż nakazuje tradycja królewska.

Meghan i łamanie tradycji królewskiej

Po porodzie Meghan Markle w mediach mówiło się o tym, że żona Harry’ego chciała odciąć się od księżnej Kate, ponieważ nie ma z nią najlepszych relacji. Jednak prawda okazała się trochę inna, co przedstawia publikacja dotyczącą nieznanych dotąd szczegółów z życia Markle i jej męża - "Chcemy być wolni".

Meghan na początku ciąży bardzo chciała poród domowy, ale pod koniec trzeciego trymestru zmieniła zdanie. Przypuszczano, że Markle podtrzyma tradycję i urodzi w szpitalu St. Mary, ale księżna Sussex miała inne plany i nie chciała prywatnej opieki. Autorzy wspomnianej książki twierdzą, że:

"Szukała miejsca bardziej dyskretnego. Księżnej zależało też na tym, by urodzić w możliwie najbezpieczniejszy sposób" - czytamy w "Chcemy być wolni".

Właśnie dlatego Meghan wybrała szpital w Portland, gdzie otrzymała bardzo dobrą opiekę. Razem z Harrym mogła dostać się do placówki anonimowo, dzięki czemu odczuła większy komfort. Księżna urodziła synka naturalnie, a nie jak niektórzy myśleli przez cesarskie cięcie. Przy porodzie była najlepsza ginekolog położnik Penelope Law.

Autorzy książki nie mają wątpliwości, że Harry i Meghan już wcześniej wiedzieli, że będą mieli syna. Imię wybrali jednak dopiero w ostatnim tygodniu ciąży. Dlaczego Archie? Dziennikarze Carolyn Durand i Omid Scobie, którzy wyjawili niektóre fakty w swojej publikacji, twierdzą, że para chciała nadać dziecku imię mające "moc".