Skandaliczny komentarz na profilu Jandy. Zdemaskowała autora
Krystyna Janda udostępniła na Facebooku komentarz, który zostawił pod jednym z jej wpisów pewien internauta. Mężczyzna użył wulgarnych słów, aby wyrazić swoją niechęć do aktorki.
21.08.2023 | aktual.: 21.08.2023 13:39
Krystyna Janda nie boi się zabierać głosu, aby wyrazić swoje poglądy. Często musi mierzyć się z przykrymi wypowiedziami internautów, którzy nie podzielają jej zdania. Niektórzy przekraczają granice kulturalnej dyskusji. Nie każdy potrafi w dyplomatyczny sposób pokazać, że ma odmienne poglądy. Niechlubnym przykładem może być wiadomość, jaką artystka znalazła pod jednym ze swoich wpisów.
Zobacz też: Krystyna Janda broni Tuska po ostrym ataku Kaczyńskiego. Osobliwy wpis wywołał lawinę komentarzy
Zaatakował Jandę, bo się z nią nie zgadza
Gwiazda pokazała, co przeczytała pod swoim adresem. Janda została zwyzywana. "Co za miły pan! I ilu ma znajomych na FB! Gratuluję znajomości" - skomentowała ironicznie, odnosząc się do tego, co znalazła w wiadomości.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mężczyźnie najwyraźniej nie spodobały się zamieszczane przez aktorkę treści. Brak sympatii zasygnalizował w niedopuszczalny sposób. Aktorka udostępniła wpis, nie ukrywając danych osobowych oraz wizerunku autora.
"Jazgocząca kundlica" - napisał hejter w dłuższej wiadomości, w której odniósł się jeszcze do problemów Jerzego Stuhra, który prowadził samochód pod wpływem alkoholu.
"Pojawiło się przyzwolenie na brutalność, chamstwo, niesprawiedliwość"
Krystyna Janda w 2019 roku udzieliła wywiadu, w którym nieco opowiedziała o swoim podejściu do polityki, a także szerzącej się m.in. w mediach i sieci, tzw. mowie nienawiści. W rozmowie z tygodnikiem "Wprost" podkreśliła, że zauważyła w ostatnim czasie, że w przestrzeni publicznej "pojawiło się przyzwolenie na brutalność, chamstwo, niesprawiedliwość". Z tych względów sama gwiazda postanowiła częściej wypowiadać się w sieci, co nieodłącznie wiąże się z większym narażeniem na hejt. Już kilka lat temu dla aktorki było jego pełno również w publicznych mediach - dlatego nie oglądała telewizji.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl