Magdalena Narożna pokazała córkę. Fani widzą w niej... byłego męża wokalistki

Popularna piosenkarka disco polo bardzo rzadko pokazuje rodzinne ujęcia. Tym większe było zdziwienie internautów tym, jak córka Narożnej wyrosła. Instagramowicze zauważyli, że Gabrysia coraz bardziej przypomina swojego tatę.

Liderka grupy muzycznej "Piękni i Młodzi" pokazała na Instagramie wspólne zdjęcie ze swoją córką. Gabrysia rośnie jak na drożdżach! Według fanów Narożnej teraz też coraz bardziej widać, do kogo dziewczynka jest bardziej podobna.

Zobacz też: Odmówiła drugiej randki. Reakcja mężczyzny szokuje. "Mam dość"

Od rozwodu Magdaleny z Dawidem Narożnym minęło już trochę czasu. Choć nie obyło się bez skandalów, sprawa zdążyła już ucichnąć. Owocem związku Narożnych jest Gabrysia, która w tym roku skończyła już 10 lat! Wokalistka szanuje prywatność córki i z tego względu bardzo rzadko decyduje się na takie wpisy. Tym razem jednak zrobiła wyjątek i zapozowała z Gabrysią do zdjęcia. Obie uśmiechnęły się szeroko do obiektywu.

- Piękne i młode pozdrawiają. Niedługo córcia mnie przerośnie - napisała na Instagramie Narożna.

Pod zdjęciem oczywiście pojawiło się mnóstwo komentarzy - w końcu taki rodzinny post u Magdaleny nie należy do częstych. Wśród wielu ciepłych słów skierowanych zarówno do piosenkarki, jak i jej córki, internauci zwrócili uwagę na to, do kogo młoda Narożna jest najbardziej podobna. Pojawiło się mnóstwo spostrzeżeń, a pokaźna grupa komentujących uważa, że Gabrysia bardziej przypomina tatę, niż mamę.

- Córcia śliczna, odbicie lustrzane tatusia.

- Gabrysia czysty tata.

- Do taty bardzo podobna - czytamy w komentarzach.

Drugi obóz zauważa jednak, że dziewczynka urodę odziedziczyła po mamie, co podkreślają również podobne odcienie włosów oraz czarne sukienki, w których pojawiły się obie Narożne.

Już w 2019 roku Magdalena zdradziła, że rozwód miał miejsce dawno temu. Piosenkarka chciała jednak rozejść się z dala od medialnego szumu i dodatkowych pytań, o co prosiła później swoich fanów.

- Żyjemy naprawdę w zgodzie, każde z nas układa sobie życie po swojemu - napisała wtedy na Instagramie Magdalena.

Po dwóch latach na skomentowanie rozpadu małżeństwa zdecydował się sam Dawid Narożny, po tym jak usłyszał o materiale w śniadaniówce, w którym wystąpiła Magdalena.

- Dostałem bardzo dużo wiadomości na temat reportażu telewizji śniadaniowej o pewnej zakochanej parze, o prawie-mężu i prawie-żonie. Muszę wam powiedzieć, że zakochana para bawi się i rządzi w domu pięknie urządzonym. Szkoda tylko, że byłemu mężowi nie do końca spłaconym. No, ale komornicy muszą mieć z czego żyć - wyznał Narożny na instagramowym profilu.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!