Mariola wie, że mąż ją zdradza. Stara się to tolerować
Mariola, jak sama przyznaje, stanęła przed ścianą i nie wie, co dalej robić. O romansie męża wie od dwóch lat. Nawet zna tę dziewczynę i często spotyka ją w mieście. Kobieta czuje się upokorzona, jednak toleruje wybryki męża.
10.02.2020 | aktual.: 11.02.2020 15:41
46-latka jest ze swoim mężem od 20 lat. Kobieta uważa, że pomimo zdrad jej mąż jest miłością jej życia. Małżeństwo zna się od zawsze, wychowywali się w tym samym bloku. Ich przyjaźń zaczęła się od ciągnięcia za warkocze, potem były wyjścia do kina, a na końcu stanęli na ślubnym kobiercu.
Przyłapała męża na zdradzie
Mariola z mężem wspólnie wybudowali dom, otworzyli firmę. Mają córeczkę. Długo starali się o dziecko, dlatego dziewczynka była dla nich cudem.
Dwa lata temu Mariola odkryła, że jej mąż ją zdradza. Na początku myślała, że to jednorazowy skok w bok, a jej mąż na pewno tego żałuje. Niestety, okazało się, że ukochany Marioli nie zamierza poprzestać na jednym razie. Romans jego i 20-latki trwa od kilku miesięcy. Kobieta często dostaje wiadomości od "życzliwych" sąsiadów, którzy widują niewiernego męża z kochanką.
Kobieta nie wie, co robić. Czuje się oszukiwana i upokorzona, ale chce, by jej córka wychowała się w pełniej rodzinie. "Kiedyś przeglądałam jeszcze jego telefon po kryjomu, ale teraz nie ma to sensu, bo to po prostu boli. Mnie nigdy nie mówił takich miłych rzeczy. Wiem, kim ona jest, gdzie mieszka. Mijam ją czasem na ulicy, ale nie dam jej po sobie poznać, że zniszczyła mi życie. Czuję jej uśmiech na twarzy i poczucie wyższości. Jak dorosły mężczyzna może poświecić nawet własną rodzinę dla 20-letniej dziewczynki? Był ktoś w podobnej sytuacji?" – zapytała na forum WP Kafeteria.
Internauci byli szczerze wzruszeni historią kobiety. Byli zdumieni, że zdecydowała się nadal być w związku ze swoim mężem.
"O matko i córko, i jeszcze napisz, że żyjesz z nim pod jednym dachem? Dwa lata to znosisz? Ja bym dnia nie wytrzymała. Czy nie przyszło ci do głowy, żeby się rozwieść?" – zapytała obserwatorka wątku.
"Nie zazdroszczę ci, mam jedną radę. Szczera rozmowa z wiarołomnym mężem. Musisz mu powiedzieć i zapytać o waszą przyszłość" – zauważył inny użytkownik forum.
"Dla mnie to dziwna sytuacja. Myślę, że w tej sytuacji powinnaś pomyśleć o sobie. Twoja córka będzie szczęśliwa, jeśli jej matka będzie szczęśliwa" – doradził kolejny internauta.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl