Pomidory za 1 zł za kilogram, masło za 3,8 zł, pełne dania na kilka dni za 15 zł. Sposobów na to, jak zaoszczędzić na jedzeniu, nie rezygnując ze zdrowia, jest mnóstwo. Ale większość osób, z którymi rozmawiamy, liczy na coś więcej: że to, co kupią na promocji z półki z bliskim terminem ważności, się nie zmarnuje. I że inni pójdą ich śladem.