Sahar Gul była w stanie krytycznym. Jej mąż i rodzina przez 5 miesięcy więzili ją w toalecie i dawali minimalne ilości pożywienia. Bili ją, przypalali papierosami, wyrywali włosy. Dziewczyna wyła z bólu, płakała, błagała o litość. Cierpiała za to, że… nie chciała pracować jako prostytutka.