"Nieważne jak wygląda, kim jest i skąd pochodzi. Nieważne jaki ma zawód i ile zarabia" - mówi Dominika, 27-letnia pielęgniarka, która przez lata myśląc o swoim przyszłym mężu wierzyła, że jej maksyma jest jedyną słuszną i nigdy jej się nie sprzeniewierzy. I tak było. Dopóki na spotkaniu z koleżankami ze studiów nie musiała powiedzieć, czym zajmuje się jej Paweł.