Do przemocy fizycznej nie dochodzi na początku relacji. Jak opowiada psycholog Katarzyna Nowakowska, często, zanim agresor uderzy, przez długi czas poddaje ofiarę psychicznej manipulacji, dezorientuje ją, podkopuje jej zaufanie do samej siebie i odcina od wsparcia. Potwierdza to Natalia, która doświadczyła prawdziwej gehenny.