Ta technika pozwoli ci pokonać stres
Stres i jego negatywne skutki stają się coraz częściej istotnym problemem osób żyjących aktywnie, nierzadko odbierając im siły, radość życia, chęć do pracy i satysfakcję z niej oraz zdrowie. Człowiek zabiegany, zagoniony, niespokojny, pędzi wciąż do przodu i funkcjonuje w coraz większym stresie.
17.01.2014 | aktual.: 17.01.2014 16:18
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Stres i jego negatywne skutki stają się coraz częściej istotnym problemem osób żyjących aktywnie, nierzadko odbierając im siły, radość życia, chęć do pracy i satysfakcję z niej oraz zdrowie. Człowiek zabiegany, zagoniony, niespokojny, pędzi wciąż do przodu i funkcjonuje w coraz większym stresie. Nie znajdując w sobie wewnętrznego spokoju, jest coraz bardziej sfrustrowany i nie czuje się szczęśliwy.
Ponieważ nie nauczono nas tego, jak żyć w przyjaźni z naszymi niewygodnymi emocjami, naszymi trudnymi stanami, na ogół uciekamy od nich w życiową aktywność i w ten sposób „napędzamy” w sobie stres. Tymczasem, szczególnie w trudnych sytuacjach, niezbędna jest świadoma uważność nakierowana na kontakt ze sobą - z własnym ciałem, emocjami, myślami, reakcjami.
Gdy umiemy zatrzymać się i pozostać przy tym, czego doświadczamy, dajemy sobie czas na to, aby zacząć myśleć i działać w sposób świadomy. Emocje zostają oswojone, nie potęgujemy ich, a pozwalamy im wybrzmieć, wyciszyć się. Dzięki temu nie reagujemy w sposób automatyczny, atakując, uciekając czy pozostając w stanie „zamrożenia”.
Gdy umiemy uważnie przyglądać się własnym stanom emocjonalnym, gdy skupimy się na głębokim oddychaniu - wdech z uruchomieniem przepony i wydech - siła emocji opada. Emocje przestają wtedy nad nami panować. Umiejętność obserwacji i nazwania tego, co czujemy, pozwala nam wziąć odpowiedzialność za nasze uczucia. Zamiast działać automatycznie, ulegając porwaniom emocjonalnym, odtwarzając nawyki i wzorce, które niejednokrotnie nie są korzystne dla nas, zyskujemy czas na to, aby świadomie dokonać wyboru i zachować się tak, jak chcemy, adekwatnie do sytuacji.
Emocje niewygodne dla nas są wartościową informacją - można dzięki nim uniknąć pułapki wpadania w schematy napędzające stres. Gdy uspokajamy się, na przykład dzięki technikom uważnego oddychania czy spokojnego liczenia do dziesięciu, uruchamia się w naszym mózgu kora przedczołowa. Procesy tam zachodzące pozwalają nam na skupienie się, ocenę docierających informacji. Rozpoznając własny stan emocjonalny możemy określić, jakie nasze potrzeby odzywają się jako dotkliwie niezaspokojone, przyjrzeć się zdarzeniu z dystansu, ocenić możliwości i wybrać strategię zachowania czy działania.
Osiągana w ten sposób świadomość bieżącej chwili, samodzielne decyzje zgodne z naszymi potrzebami i wartościami, umożliwiają życie pełnią. Taki stan nazywany jest uważnością (ang. mindfulness). Techniki, które pomagają nam z troską zająć się sobą - tym, co wywołuje w nas stres i wychodzeniem z niego - mają na celu wyćwiczenie umiejętności zastępowania zachowań automatycznych takimi, które sami wybieramy.
Nie musi więc być tak, że żyjąc dynamicznie, w dużym tempie, jesteśmy nieustannie narażeni na stres. Dzięki uważności, przy pełnej życiowej aktywności możemy podejmować wyzwania i trudności, jednocześnie doświadczając stanu wewnętrznej równowagi. Jednym z programów redukcji stresu opartym na uważności jest MBSR (Mindfulness-Based Stress Reduction), opracowany przez Jona Kabat-Zinna, szczegółowo opisany np. w jego książce "Życie piękna katastrofa", (wyd. Czarna Owca 2009).
W roku 1979 otworzył on Klinikę Redukcji Stresu. Założył też i został dyrektorem: Centrum Zastosowań Mindfulness w Medycynie, Opiece Zdrowotnej i Naukach Społecznych na Uniwersytecie Medycznym w Massachusetts. Skuteczność programu MBSR jest więc udokumentowana badaniami. Wskazują one, że znaczny odsetek uczestników kursów uważności osiąga co najmniej jeden z następujących efektów:
- zmniejszenie fizycznych i psychosomatycznych objawów stresu;
- zwiększenie zdolności osiągania stanu relaksu;
- nabycie i utrwalenie umiejętności radzenia sobie w trudnych okolicznościach i stresujących sytuacjach;
- wzmocnienie poczucia własnej wartości, pewności siebie i zdolności do samoakceptacji;
- zwiększenie witalności, aktywności, kreatywności.
Program redukcji stresu oparty na uważności okazuje się nieocenioną pomocą w opanowaniu stresu i niepokojów. Techniki, które poznają uczestnicy zajęć, są nie tylko bieżącą pomocą, ale zasobem na przyszłość. Dzięki nim mogą z większą świadomością radzić sobie w kolejnych trudnych sytuacjach.
Osoby, które włączają uważność do swojej codzienności, podkreślają często, że odkryły, iż mogą dzięki temu same zapanować nad własnym życiem. Taka autonomia jest nieocenioną wartością - daje poczucie tego, że mamy wpływ na to, co się dzieje, jak wiele zależy od nas, a nie od czynników z zewnątrz. W ten sposób dzięki praktykowaniu uważności znacząco poprawiamy jakość naszego życia i odkrywamy, że bez względu na okoliczności, możemy czuć wewnętrzną harmonię i być szczęśliwi.
Alicja Krata/(AK)/(kg), kobieta.wp.pl
Alicja Krata – mediator; coach i superwizor; Prezes Zarządu Fundacji MEDIARE: Dialog-Mediacja-Prawo; założycielka Szkoły Miłości – w ramach projektu realizuje spotkania, seminaria, debaty, warsztaty, których celem jest doskonalenie miłości w relacjach międzyludzkich, budowanie dialogu i pokoju w rodzinach i grupach społecznych.