Zabiegi In Vitro powinny być refundowane z publicznych pieniędzy, gdyż dzięki temu będą dostępne również dla mniej zamożnych par - ogłosił premier Donald Tusk. Przy okazji tej deklaracji na nowo rozgorzała tocząca się od lat dyskusja na temat zapłodnienia pozaustrojowego. Pojawiają się głosy, które porównują In Vitro do zabawy w Boga, zarzucają lekarzom manipulacje genetyczne, a rodzicom korzystającym z tej metody – próżność i chęć posiadania dziecka za wszelką cenę.