Prezydent Andrzej Duda wywołał burzę, stwierdzając, że LGBT to nie ludzie, a ideologia. Wypowiedź prezydenta szczególnie zabolała rodziców i bliskich osób nieheteronormatywnych. "Gdy z żoną usłyszeliśmy przemówienie prezydenta, poczuliśmy się, jakby ktoś napluł nam w twarz. Czy to, że owocem naszej miłości jest syn gej, czyni nas jakąś gorszą rodziną?" – pyta współzałożyciel stowarzyszenia "My, rodzice" Krzysztof Kacprowicz.