Po 12-letniej opiece nad niepełnosprawną i ciężko chorą, cierpiącą córką, matka wystąpiła o zgodę na jej eutanazję. – Światło w jej oczach zgasło. To już nie jest moja córka – napisała Charlotte Fitzmaurice w oświadczeniu do sądu, który zgodził si ępołożyć kres cierpieniu dziecka. Lekarze przestali karmić Nancy. Po dwóch tygodniach dziewczynka zmarła.
Kobieta znana jest z tego, że kilka lat temu zyskała niechlubne miano najgrubszej nastolatki w Wielkiej Brytanii. Georgia potrafiła pochłonąć niewyobrażalne ilości jedzenia: zamawiała 20 kebabów, zagryzała wszystko ciastkami i chipsami, wypijała dziennie 2 litry coli. W ciągu doby spożywała średnio 13 tysięcy kcal! Nic dziwnego, że skończyło się to dla niej tragicznie.
Nazwa tej choroby pochodzi od nazwiska śmiesznego barona, słynącego ze skłonności do opowiadania wymyślonych historii, jednak sama dolegliwość nie jest zabawna.
Pamiętacie, drogie mamy, co przyszło wam do głowy zaraz po przyjściu na świat waszego dziecka? Chodzi mi dokładnie o ten moment, kiedy ujrzało ono światło dzienne, a pielęgniarki zakrzyknęły zgodnie „No jest, jest!”.
Jest szefową Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej. Personel i pacjenci nazywają ją aniołem. Mówią o niej, że jest bezinteresowna, kompetentna i bardzo życzliwa. Zawsze uśmiechnięta i pełna wiary, że wszystko jej się uda.
Szacuje się, że poronieniem kończy się nawet 15 procent ciąż. Wciąż jednak niewiele mówi się o kobietach, które w ten sposób straciły potomka. Tymczasem trauma, jaką przeżywają rodzice, nierzadko jest porównywalna do tej, która towarzyszy śmierci małego dziecka.
Jak to jest, kiedy piękna 32 -letnia dziewczyna nagle rano nie może wstać z łóżka i nie rozumie, co się dzieje z jej ciałem? Tak było z Joanną.
Najpierw zwyczajny ból pleców, a już kilka godzin później nie potrafiła wstać z krzesła.
9-letnie Veena i Vani są wiecznie uśmiechnięte i mogą poprawić humor każdemu. Zachowują optymizm mimo tego, że los naprawdę ciężko je doświadczył. Dziewczynki urodziły się złączone głowami. Ich rodzice nie mieli pieniędzy na opiekę nad nimi, musieli więc zostawić je w szpitalu w indyjskim mieście Hyderabad.
To się nazywa wejście! Była gwiazda Spice Girls, Melanie Brown znana też jako Mel B, trafiła na porodówkę w Beverly Hills w otoczeniu fotoreporterów, którzy najwyraźniej czyhali tam na nią z nadzieją, że poród uwiecznią na zdjęciach...
60 porodów dziennie, po trzy osoby na jednym łóżku – to średni bilans szpitala Dr Jose Fabella Memorial Hospital w Manili, stolicy Filipin. Choć dla osoby żyjącej w naszym kręgu kulturowym może wydawać się to drastyczne, dla wielu kobiet jest to jedyna możliwość urodzenia dziecka w asyście jakiejkolwiek opieki medycznej.
Informacja o konieczności szpitalnego leczenia maluszka zawsze powoduje w nas stres, niepokój i lęk. Często jesteśmy tak rozkojarzeni, że zapominamy o podstawowych, niezbędnych rzeczach, a emocje nie pozwalają nam logicznie myśleć. Przeczytaj o czym musisz pamiętać szykując was na pobyt w szpitalu.
Elizabeth Taylor, legenda Hollywood, znowu ma problemy z sercem.
Z tego powodu trafiła do szpitala w Los Angeles. Jej rzeczniczka uspokaja, że słynna
aktorka już za kilka dni będzie mogła wrócić do domu.
Twój maluszek będzie musiał spędzić w szpitalu kilka dni, czy nawet tygodni? Taka perspektywa przeraża rodziców. To duży stres nie tylko dla dziecka, ale też dla całej rodziny. Radzimy, jak nie stracić głowy w tym trudnym czasie.
Zakaz palenia w miejscach publicznych przyczynia się do wyraźnego spadku hospitalizacji z powodu chorób układu sercowo-naczyniowego oraz chorób oddechowych - wynika z badań kanadyjskich.
Nowe technologie wkraczają na porodówki. Dziś rodzice nie tylko chcą mieć możliwość rodzinnych porodów, utrwalania tej chwili na zdjęciach, czy filmach, ale też mieć stały kontakt z najbliższymi za pośrednictwem komunikatorów. Skype podpisał umowę z pięcioma szpitalami w Polsce, w których pojawiły się wideotelefony.
Kobiety mają prawo, żeby poród był wydarzeniem intymnym, o czym nie zawsze wiedzą. Lekarz, położna, uczennice ze szkoły położnych, studenci medycyny, salowa - kto powinien być przy porodzie, a kogo można wyprosić?