Jak posadzić gości na przyjęciu, by nikogo nie urazić? Gdy mamy do czynienia z rodziną, ryzykujemy najwyżej dąsy cioci lub wujka, gorzej z przyjęciem firmowym, trzeba się trochę nagimnastykować, bo wbrew pozorom nie jest to łatwe zadanie. Warto trzymać się pewnych reguł, które obowiązują w świecie biznesowej etykiety.
Każdy z nas sporo czasu spędza w kuchni, przygotowując śniadanie, obiad, kolację. Żeby jednak były to w pełni zdrowe i bezpieczne posiłki, musimy pamiętać o kilku podstawowych zasadach, których bezwzględne przestrzeganie, uchroni nas samych i naszych bliskich od przykrych niespodzianek.
Tradycja „śledzika”, czyli popularnych „ostatków” jest stara jak świat. W czasach sarmackich ostatnie dni karnawału świętowano od tłustego czwartku po wtorek poprzedzający środę popielcową, nie krócej! Dziś, w świecie, w którym wciąż brakuje czasu na spotkania na huczne imprezy, zwłaszcza w środku tygodnia, śledzika obchodzi się skromniej. Nadchodzi okres, w którym należy wystrzegać się pokus ciała i ducha i zachować umiarkowanie w jedzeniu i piciu.
Prowansja przede wszystkim oczarowuje swoimi krajobrazami. Górskie zbocza porośnięte lasami, przetykane gdzieniegdzie lawendowymi polami, a pośród tego wszystkiego małe, urocze wsie i miasteczka, w których toczy się leniwie życie, a ich mieszkańcy są zawsze uśmiechnięci i zadowoleni z tego, co mają. Tutaj wszystko jest kolorowe i pachnące, a najbardziej liczy się to, co naturalne. Niemniej, ważna wciąż jest tu tradycja. Także w kuchni.
Żyjemy coraz szybciej. Coraz częściej też nie zwracamy uwagi na drobne przyjemności. Jemy byle jak i byle gdzie. Na szczęście wciąż jeszcze są takie miejsca, w których życie toczy się leniwie, a każdy posiłek przypomina ucztę. Jednym z nich jest Prowansja – górzysta kraina słońca, lawendowych pól, bujnych winnic i aromatycznych ziół.
Niektórzy ludzie mogli
urodzić się ze skłonnością do słonych potraw - wyniki badań
publikuje pismo "American Journal of Physiology - Regulatory,
Integrative, and Comparative Physiology".
Od dawna szukano środka pozwalającego zachować pełnię sił seksualnych. Rozmaite specyfiki miały zapewnić płodność i chęć spełniania „małżeńskich uczynków”. Już w starożytności spożywano w tym celu pokarmy i napoje „ze stołu bogini płodności” - Afrodyty (skąd wzięła się ich nazwa), ale największy rozkwit produkcji miłosnych mikstur przypada na średniowiecze.
Głęboko w naszej świadomości tkwią pewne stereotypy dotyczące wyjątkowych walorów niektórych potraw. Nie zawsze jednak posiadane przez nas informacje pokrywają się z prawdą.
Na to, ile i czego zjadamy, wpływ ma wiele
czynników mających mało wspólnego z rozsądkiem - wynika z badań
Briana Wansinka, o których pisze serwis "EurekAlert." Jemy więcej, niż nam się wydaje i nie tylko dlatego, że odczuwamy głód...
Otoczona lazurowym morzem, z daleka już mieniąca się słonecznymi barwami wyspa Capri wabi turystów, którzy później wyjeżdżają stąd oczarowani widokami, włoską atmosferą i pysznymi potrawami. Regionalne dania Capri z pewnością smakują najlepiej właśnie na tej wyspie, ale mimo to warto spróbować stworzyć namiastkę tych smaków i aromatów we własnym domu.
Tłusty czwartek to prawdziwa gratka dla łasuchów. W ten jeden dzień w roku, z przyzwoleniem tradycji nawet ci, którzy na co dzień dbają o linię i przestrzegają diety, z wielką radością oddają się rozkoszy smakowania tłustych, pulchnych i cieplutkich pączków i faworków.
Czy w twoim życiu brakuje miejsca na romantyzm? Pogrążasz się w obowiązkach i zapominasz, że związek trzeba pielęgnować? Możesz to naprawić w walentynkowy wieczór. Zaserwuj swojemu partnerowi kulinarne rozkosze niestandardowo - w sypialni. Skorzystaj z naszych przepisów!
Każda z nich jest piękna, każda dba o swój wygląd, ale różnią się w jednym - jedne, aby mieć piękną sylwetkę, stosują drakońskie diety, inne, są kulinarnymi ekstremistkami, które nie boją się eksperymentów i dodają swojemu życiu pikanterii, nie martwiąc się tym, że na ich talerzu lądują kaloryczne bomby.
Z badań wynika, że większość tłuszczów zwierzęcych w naszym pożywieniu występuje jako tłuszcze ukryte. Nawet w pozornie \"chudej\" szynce, mleku czy serze, występują tłuszcze zwierzęce, jako ich naturalny składnik. Z obserwacji naukowców wynika również, że nasza świadomość na temat tego, co wkładamy na talerz, jest niska...
„Polak, Węgier – dwa bratanki” mówi stare, polskie powiedzenie. Nie inaczej jest także z kuchnią. Węgrzy odżywiają się podobnie do nas. Lubią zjeść dobrze, smacznie i syto.
Nasza kuchnia pełna jest czosnków, cebul, goździków, rzepy, kozłka lekarskiego. Wszystko to śmierdzi jak licho, ale należy pamiętać, że im intensywniejsza woń, tym skutek lepszy. Przyrządź potrawy z dodatkiem magicznych roślin - poczujesz się lepiej.
"Wyczarowane aromatem krainy" to tytuł opowieści nadesłanej przez laureatkę naszego konkursu "Moje kulinarne inspiracje". 21-letnia Paulina, mieszkająca w Kanadzie, zabiera nas do krain pełnych aromatów i barw.
Coraz częściej
prawdziwym rarytasem okazuje się chleb upieczony w piecu
opalanym drewnem; wędliny uwędzone tradycyjną metodą; pierogi
oraz ziemniaki z kwaśnym mlekiem, okraszone skwarkami. W wielu
restauracjach pojawiają się "domowe" przetwory z warzyw i
grzybów. Gastronomiczny powrót do źródeł kuchni staropolskiej
staje się faktem.
Napoje alkoholowe znane są od początków cywilizacji. Duże jasne pijano pod koniec epoki lodowcowej. Winem raczono się zanim stanęły egipskie piramidy.
Lindsay Lohan przyznała, że miała poważne zaburzenia w odżywianiu. Jej stan był ponoć tak poważny, że obawiała się śmierci! Aktorka, w wywiadzie dla News of the World przyznała, że na bulimię cierpiała wyłącznie z własnej winy. Teraz zamierza wreszcie zacząć jeść normalne porcje.
Najbardziej charakterystyczny smak Ameryki Południowej? Na to pytanie może paść oczywiście wiele odpowiedzi, ale na pewno znajdzie się spora grupa osób, które bez wahania wykrzykną: MATE!
Dziękujemy za wszystkie nadesłane zgłoszenia, wielu z Was wykazało się nie tylko fantazją, ale prawdziwym dziennikarskim kunsztem. Poznajcie naszych zwycięzców!
o swoich kulinarnych przygodach opowiada nasz internauta, Pan Tadeusz Podnajmer, wielki miłośnik dobrej kuchni i gawędziarz. " Nie uważam, że jestem dobrym kucharzem, ale marzę o własnej małej restauracyjce, gdzie mógłbym robić to co lubię".
Z badań wynika, że nastolatki odżywiają się źle, jedzą zbyt wiele produktów z dużą zawartością tłuszczu, unikając świeżych warzyw i owoców. Taki stan rzeczy zawdzięczają rodzicom - twierdzą naukowcy.