orgazm

Seks i intymność po 70. roku życia wcale nie muszą być nudne. 77-letnia Brytyjka, która jest ekspertką od seksu tantrycznego, wyjawiła, jaka czynność pomaga utrzymać intymność w relacji. Zwróciła uwagę na jedną kwestię.

"Gra wstępna jest archaicznym pojęciem, ukutym z patriarchalnej, penetrującej perspektywy" - mówi Alicja Długołęcka, edukatorka seksualna. Oceniła przemiany Polek w kwestii seksualności.

O tym, że kobiety rzadziej niż mężczyźni doświadczają orgazmu podczas stosunku heteroseksualnego, wiadomo nie od dziś. "Luka w orgazmie" przez lata powiększyła się na tyle, że kobiety przestają mieć nadzieję, że osiągną go w związku z mężczyzną.

Osiągnięcie orgazmu nie jest łatwe, dlatego nic dziwnego, że temat wciąż wzbudza wiele kontrowersji. Okazuje się jednak, że doznania mogą być jeszcze bardziej intensywne niż dotychczas.

– Każdy ma własną mapę erotyczną. Można się nauczyć wszystkich typów orgazmów, również orgazmu pochodzącego ze stymulacji piersi – mówi dr Agata Loewe-Kurilla, psychoterapeutka i seksuolożka. – Nasze ciało stanowi nieskończony potencjał do dostarczania nam przyjemności.

Wydawać by się mogło, że panie, aby osiągnąć orgazm, muszą uprawiać z kimś seks albo się masturbować. Okazuje się jednak, że nic bardziej mylnego. Kobiety mogą osiągać rozkosz w sytuacjach, w których zupełnie się tego nie spodziewają.

Sporo z nas praktykuje pewną technikę seksualną, czasem nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Edging, inaczej nazywany "balansowaniem na granicy orgazmu", to technika, która zasługuje na bliższe poznanie. Może znacznie ona zwiększyć przyjemność z seksu.

- Od ginekologa, do którego chodziłam, słyszałam, że "taka może być moja uroda". Mówił to pół żartem, pół serio, ale mi już w pewnym momencie przestało być do śmiechu - opowiada 24-letnia Amelia, która zmaga się z anorgazmią, czyli chorobliwym brakiem orgazmu.

Każdy z nas ma całkiem inne wyobrażenie idealnego stosunku. Powstały jednak badania, których zadaniem było wskazanie, ile powinien trwać seks idealny. Okazuje się, że średni czas jego trwania jest krótszy, niż niektórym się wydaje.

– Kobiety mają ogromny "potencjał orgazmiczny" – zapewnia Anka Grzywacz, seksuolożka, edukatorka seksualna i seks coach. Ale wiele z nich, nie wie, jak ten potencjał uwolnić. – Weźmy sprawy w swoje ręce. Pozwólmy sobie na dzikość – podpowiada ekspertka.

Dla wielu kobiet orgazm jest wyznacznikiem dobrego seksu. Są jednak panie, które – choć regularnie współżyją – nigdy go nie doświadczyły.

To, jak działa orgazm, fascynuje wiele osób. Seksuolodzy opisują wiele dróg do tego, jak dojść do momentu najsilniejszego podniecenia płciowego. Wyróżniają także wiele rodzajów szczytowania. Mało kto jednak wie, czym jest orgazm mózgowy. Ten nie jest bezpośrednio związany z życiem intymnym. Można doświadczyć go np. w czasie wypoczynku na łonie natury.

Kabazza, pompoir, singapurski pocałunek - wszystkie te nazwy oznaczają jedną niezwykłą technikę seksualną. Chociaż jest mało popularna, pozwala eksplorować nowe i intensywne doznania z partnerem. Skutecznie może prowadzić do orgazmu.

Uczucie mrowienia, ciepła i odprężenia, które falami rozchodzi się po całym ciele. Wbrew temu, co mogłoby się wydawać, orgazm mózgu na ogół nie wiąże się w żaden sposób z życiem erotycznym. Jak go wywołać?

Od najróżniejszych fetyszy po problemy seksualne par - terapeutka seksualna Lucy Dowett podzieliła się w rozmowie z jednym z brytyjskich tabloidów tym, z czego zwierzają jej się jej pacjenci. Ich niektóre "dziwactwa" mogą zaskoczyć.

"Szanghajski uścisk", znany też jako "baltimorski chwyt" lub "chińskie objęcie", to seksualna technika, która była znana już w starożytnych Chinach, Indiach, a także w kulturze arabskiej. Technika nie tylko sprawia, że orgazm jest silniejszy, ale także przeciwdziała przedwczesnemu wytryskowi.

- Jesteśmy bardzo skupieni na sobie, na tym, jak wypadamy, jak jesteśmy odbierani. Do tego stawiamy sobie różne wymagania i redukujemy seks do technikaliów. Tutaj właśnie pojawia się ta presja, że musimy szczytować – mówi seksuolożka i terapeutka Anna Golan.

– Mężczyzna, który zawiódł w łóżku, będzie wymagał od nas pracy emocjonalnej znacznie wykraczającej poza udawanie orgazmu. Prosty rachunek ekonomiczny wskazuje nam drogę na skróty: lepiej chwilę postękać niż uczciwie porozmawiać. A efekty takiej rozmowy mogłyby być zdumiewające – mówi edukatorka seksualna Weronika Jóźwiak.

Często praktykujemy go w sypialni, nie mając o tym pojęcia. Tymczasem świadomy edging jest świetnym sposobem na zintensyfikowanie orgazmu, a tym samym przedłużenia przyjemności z seksu. Na czym dokładnie polega i jakie ma zalety?

Naukowcy z Uniwersytetu w Ottawie podzielili się najnowszymi danymi, dotyczącymi kobiecego orgazmu. Specjalny kwestionariusz wypełniło 637 ankieterek w różnym wieku. Wyniki obaliły mit, który od lat daje fałszywy obraz tego, w jaki sposób kobiety przeżywają rozkosz.