– Kuratoria zawsze pełniły nadzór nad pracą szkoły, dyrektora i nauczycieli, natomiast mam wrażenie, że minister Czarnek myli dwa podstawowe pojęcia – nie odróżnia tego, czym jest nadzór, od tego, czym jest kontrola – mówi w rozmowie z nami nauczyciel z sopockiego liceum, Tomasz Zieliński.