- Pomagający wyobrażają sobie uchodźców jako ludzi smutnych, którym trzeba urządzić przytulisko i że dzięki temu ci ludzie odżyją, staną na nogi. Tymczasem u niektórych może pojawić się agresja, zamrożenie, brak kontaktu, kłopoty z uwagą, z pamięcią, czyli masa różnych rzeczy, na które nie jesteśmy przygotowani – mówi psycholożka i psychoterapeutka Elżbieta Kalinowska.