Miał być romantyczny wyjazd nad morze, kolacja przy świecach i spacery przy zachodzie słońca. Były nerwy, stres i awantury. - Widziałam już żenujące sceny w restauracji, wzajemne oskarżenia o to, kto wybrał tak drogą smażalnię ryb, rzucanie klapkami i ręcznikami - mówi WP Kobieta Marlena, która od 10 lat na wakacje jeździ sama.