Głowa rodziny jest kobietą

Ona pracuje, on zajmuje się domem. Jak Polacy radzą sobie z tym nowym modelem partnerstwa?

Głowa rodziny jest kobietą
Źródło zdjęć: © Jupiterimages
SKOMENTUJ

Ona pracuje, on zajmuje się domem. Jak Polacy radzą sobie z tym nowym modelem partnerstwa?

W 1979 roku na ekrany kin weszła „Sprawa Kramerów”. Dustin Hoffman gra w tym filmie męża i ojca, którego właśnie opuszcza kobieta. Dodajmy – typ niemal idealnej… kury domowej, którą wielu stawiało za wzór. To był jej wyraz sprzeciwu wobec tradycyjnemu podziałowi ról w rodzinie. Pewnie nikt nie spodziewał się wtedy, że ten nagrodzony pięcioma Oscarami obraz rozpocznie rewolucję i stanie się symbolem rodzących się przemian społecznych.

Dzisiaj, by kobieta mogła poczuć swoją niezależność i zostać głową rodziny, nie musi już dokonywać tak dramatycznych wyborów. Na początku XXI wieku coraz mniejsze zdziwienie budzi rodzina, w której żona robi karierę zawodową i zarabia na utrzymanie domu, a więc w mniemaniu większości z nas – jest głową rodziny (według badań, dla Polaków jest nią ten, kto zabezpiecza jej byt materialny). Tymczasem mężczyzna zajmuje się domem i dziećmi. To, co jeszcze kilkadziesiąt lat temu było nie do pomyślenia, dzisiaj staje się czymś zupełnie oczywistym. W Polsce przynajmniej na razie dzieje się tak w największych miastach, które są najbardziej otwarte na nowości. Z badań przeprowadzonych parę lat temu przez IQS And Quant Group wynika, że 32 proc. mężczyzn w Polsce nie uznaje poglądów typu „miejsce kobiety jest w domu” za anachronizm. Niemal taki sam odsetek (35 proc.) nie ma nic przeciwko temu, by jego partnerka zajmowała wyższą pozycję zawodową, a 41 proc. nie przeszkadza, kiedy żona zarabia więcej od niego. Efekt? -
Tylko w sześciu domach na dziesięć rządzi mężczyzna – to wynik spisu powszechnego z 2002 roku.

Przykładem takiego nowego modelu partnerstwa są Iza i Radek z Warszawy. Ona – prawniczka pracująca dla polskiego przedstawicielstwa międzynarodowej kancelarii. On jest ekonomistą, który pracuje tylko od czasu do czasu. Dwa lata temu odszedł z pracy w dużym banku, bo planował założyć własny biznes. Nic z tego nie wyszło, ale do pracy na etacie już nie wrócił. W międzyczasie okazało się, że Radek świetnie prowadzi dom. Do tego sporadycznie dostaje zlecenia od byłego pracodawcy. Zarobione w ten sposób pieniądze pomnaża na giełdzie. Starcza mu na drobne wydatki, więc nie musi przy każdej okazji korzystać z karty kredytowej Izy.
Ta para była w o tyle szczęśliwej sytuacji, że Radek zawsze lubił dbać o dom. Co równie ważne, z powodu tego, że nie zarabia więcej i nie wspina się po kolejnych szczeblach kariery, jego męska duma nie jest podkopywana.
– Kiedy po ciężkim dniu wracasz z pracy, a cały dom lśni, w jadalni czeka pyszna kolacja i chłopak, który chętnie cię wysłucha, chyba każdy byłby szczęśliwy. Iza potrafi to pokazać i sprawić, że samoocena mi nie spada – uśmiecha się Radek.

Oczywiście, nie wszystkie pary radzą sobie w takiej sytuacji równie dobrze. Na forach internetowych bez problemu znajdziemy wpisy kobiet, których partnerzy stracili pracę, więc przynajmniej tymczasowo przejęli stery w prowadzeniu domu. Wiele z nich krytycznie odnosi się do mężczyzn. „Kiedy wracam z pracy, on nawet nie ruszy się sprzed telewizora” – utyskuje internautka viola32. Inna pisze: „Mój facet, który całe dnie porusza się tylko na linii kanapa-lodówka z piwem-mój portfel-knajpa-kanapa-lodówka z piwem…”.

Trzeba pamiętać, że opiekowanie się domem, brak możliwości robienia kariery czy zajmowanie gorszej pozycji od pozycji partnerki, może być wielkim policzkiem dla każdego mężczyzny, który od wieków zajmował w stosunkach damsko-męskich pozycję dominującą. Tak było też na przełomie XIX i XX wieku, kiedy zarobkowa praca kobiet stawała się zjawiskiem masowym, a najważniejszym przy doborze męża stało się kryterium finansowe. Ze względów cywilizacyjnych wysokość zarobków i wielkość majątku, które w prosty sposób przekładały się na poziom życia kobiety, wyparły ważniejsze wcześniej zdolności łowieckie. Tysiące lat temu to one decydowały, kto z kim stworzy rodzinę. To dlatego dziś wielu panom trudno przyjąć do wiadomości, że to kobieta zarabia więcej i robi karierę.

Zdaniem specjalistów, minie jeszcze sporo czasu zanim model rodziny „ona pracuje, on nie” zostanie zaakceptowany przez całe społeczeństwo i samych zainteresowanych. Bowiem dzisiaj wiele par żyje tak z przymusu, ponieważ mężczyzna nie może lub nie chce iść do pracy. Patrząc na zmiany, jakie w relacjach damsko-męskich zaszły w ostatnim stuleciu, można mieć pewność, że kiedyś taki model już nikogo nie będzie dziwił.

Źródło artykułu: WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Poproś fryzjera o "Riviera bob". Będzie idealna na lato
Poproś fryzjera o "Riviera bob". Będzie idealna na lato
Genialny patent na mszyce. Wystarczy szczypta
Genialny patent na mszyce. Wystarczy szczypta
Księżna Kate zadała szyku. Od kreacji nie można oderwać oczu
Księżna Kate zadała szyku. Od kreacji nie można oderwać oczu
Zmieszaj z ziemią. Skrzydłokwiat rozkwitnie jak nigdy
Zmieszaj z ziemią. Skrzydłokwiat rozkwitnie jak nigdy
Włożyła sandałki, które wydłużają nogi. Najlepszy wybór na wiosnę i lato
Włożyła sandałki, które wydłużają nogi. Najlepszy wybór na wiosnę i lato
Zastąpią bikini? Te minimalistyczne stroje kąpielowe robią furorę wśród znanych Polek
Zastąpią bikini? Te minimalistyczne stroje kąpielowe robią furorę wśród znanych Polek
Uważaj na białe majtki. Łatwo o modowe faux pas
Uważaj na białe majtki. Łatwo o modowe faux pas
Nosiła je gwiazda PRL-u. Dziś imię traci na popularności
Nosiła je gwiazda PRL-u. Dziś imię traci na popularności
Pozowała w szortach. Ale spójrzcie, co wsunęła na stopy
Pozowała w szortach. Ale spójrzcie, co wsunęła na stopy
Mówi o relacji z teściową. "Wzajemnie nie zwracamy sobie uwagi"
Mówi o relacji z teściową. "Wzajemnie nie zwracamy sobie uwagi"
Bosacka przeszła na "dietę Adele". Eksperci komentują jej wybór
Bosacka przeszła na "dietę Adele". Eksperci komentują jej wybór
Zakop pod pomidorami. Latem nie nadążysz ze zbieraniem
Zakop pod pomidorami. Latem nie nadążysz ze zbieraniem