Uroda8 mitów na temat odżywek do paznokci, w które dotąd wierzyłaś

8 mitów na temat odżywek do paznokci, w które dotąd wierzyłaś

8 mitów na temat odżywek do paznokci, w które dotąd wierzyłaś
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
Katarzyna Rapczyńska-Lubieńska

16.11.2020 16:45, aktual.: 02.03.2022 10:12

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Paznokcie lubią, gdy się o nie dba. Jeżeli są uszkodzone, często jednym ratunkiem okazuje się odżywka, która wzmacnia i nadaje płytce połysk. Niestety sporo osób uważa, że tego rodzaju produkty mogą przynieść więcej szkód niż pożytku. Skąd ta zła sława i czy ma coś wspólnego z rzeczywistością?

Nasze paznokcie składają się z kilku elementów, takich jak: łożysko, płytka paznokciowa, obrąbek naskórkowy i macierz. Ze względu na różne czynniki, takie jak zmiany temperatur, brak witamin w diecie czy wykonywanie domowych obowiązków, płytka narażona jest na uszkodzenia. Paznokcie nie lubią też częstych zabiegów stylistycznych, które wiążą się z koniecznością odbudowy płytki. Jednk wiele osób uważa, że nawet produkty regeneracyjne wcale nie skuteczne, a wręcz mogą wywołać szkody. Czy to prawda? Obalamy najpopularniejsze mity na temat odżywek do paznokci.

Paznokciom po hybrydzie nie pomoże żadna odżywka

Nie ma wątpliwości, że manicure hybrydowy to ogromna wygoda. Paznokcie wyglądają pięknie, lakier nie odpryskuje i można cieszyć się trwałym kolorem przez wiele tygodni. Niestety metoda ta ma pewne wady. Już na etapie "robienia paznokci" dobór niewłaściwych paramentów w trakcie stosowania lampy może nadmiernie podgrzać macierz i uszkodzić paznokcie. Problem pojawia się też przy zdejmowaniu hybrydy. Stosowanie frezarki sprawia, że płytka staje się szorstka, pozbawiona witalności i długo trzeba czekać na jej odbudowanie. Równie często zdarza się, że hybryda nakładana jest pomimo objawów uszkodzenia płytki. Jeżeli zależy nam na utrzymaniu paznokci w dobrej kondycji, należy co jakiś czas robić przerwę od hybrydy. W tym czasie warto postawić na produkty regenerujące i odbudowujące. Nie zawsze wierzymy w ich działanie, a w dodatku często przeszkadza nam brak koloru na paznokciach. A gdyby wybrać odżywkę, która wzmacnia paznokcie, nadaje im połysk, a po nałożeniu wygląda jak french manicure? W linii Nail Therapy od Eveline Cosmetics znajdziemy właśnie taki produkt. Jest nim Odżywka nadająca kolor 6w1 z zawartością krzemionki i wapnia, przeznaczona do paznokci ekstremalnie zniszczonych i delikatnych. Dzięki niej możemy odbudować zniszczoną płytkę po hybrydzie, jednocześnie nie rezygnując z pięknego koloru.

Obraz
© Archiwum prywatne

Naturalny skład nie idzie w parze ze skutecznością produktu

Od jakiegoś czasu mamy modę na kosmetyki, których formuły oparte są na składnikach pozyskanych z natury. Nic dziwnego, że odżywki do paznokci także chcą wpisywać się w ten kanon pielęgnacji. Tu jednak oprócz składu, potrzebujemy działania, które można zobaczyć "od ręki". Chcemy, by nasze uszkodzone stylizacjami paznokcie zostały zregenerowane i utwardzone, a oprócz tego szybciej rosły i miały błyszczącą płytkę o równomiernym kolorycie. Przyspieszenie tego procesu może zapewnić np. Odżywka BIO POWER, która ma aż 80 proc. składników pochodzenia naturalnego. Zawarte w niej biologicznie aktywne ekstrakty superfoods (jarmuż, brokuł) oraz skrzyp polny (źródło wzmacniającej krzemionki) uruchamiają naturalne mechanizmy naprawcze, stymulując odnowę i wzrost paznokci. Z kolei specjalistyczny kompleks POWER NAIL intensywnie utwardza cienką i kruchą płytkę. Co jeszcze wyróżnia tę odżywkę spośród innych produktów na rynku? To, że jest ona w 100 proc. wegańska, a do tego ma w składzie bio-olejki pochodzące z upraw ekologicznych (kokosowy, konopny, monoi).

Obraz
© Archiwum prywatne

Na efekty odbudowy paznokci trzeba długo czekać

Przyczyną uszkodzonych paznokci może być wiele rzeczy, np. przewlekłe stosowanie hybrydy lub niezabezpieczanie dłoni przed środkami chemicznymi używanymi w trakcie sprzątania. Paznokcie są narażone także na działanie różnego rodzaju środków dezynfekcyjnych o dosyć drażniących i niszczących płytkę właściwościach. W efekcie zaczynają się rozdwajać, łamać, a pielęgnacja ich staje się dużym wyzwaniem. Na szczęście mamy wiele rozwiązań, dzięki którym ekspresowo możemy odbudować paznokcie i zapobiec ich rozdwajaniu. Jednym z nich jest diamentowa kuracja odżywką z linii Eveline Nail Therapy, która ratuje kondycję paznokci zniszczonych m.in. hybrydą, akrylem czy żelem. Receptura odżywki wzbogacona jest o cząsteczki diamentów, co tworzy na powierzchni paznokcia powłokę ochronną, a formuła ULTRA-KERATIN stymuluje produkcję keratyny, która jest składnikiem budulcowym płytki. Delikatne, mieniące się drobinki dają efekt połysku już po chwili od pomalowania, a po 2 tygodniach paznokcie stają się mocniejsze i odzyskują zdrowy wygląd.

Obraz
© Archiwum prywatne

Odżywki do paznokci muszą zawierać formaldehyd

Związek ten znany jest z właściwości konserwujących, dlatego chętnie wykorzystywano go w kosmetykach – również w odżywkach do paznokci, które w ten sposób lepiej utwardzały płytkę paznokciową. W czerwcu 2019 r. wydano Rozporządzenie 1223/2009 o produktach kosmetycznych, w którym zakazano w UE stosowania formaldehydu w odżywkach do paznokci i sprzedaży produktów zawierających go w składzie. Jedną z firm, która ze skutkiem natychmiastowym zastosowała się do tego zakazu była marka Eveline Cosmetics. Początkowo produkowała odżywkę 8w1 Total Action, która świetnie utwardzała, ale stosowana niezgodnie z przeznaczeniem (np. na podrażnione paznokcie), mogła dawać objawy nadwrażliwości. Nowa wersja odżywki, w przeciwieństwie do poprzedniej, nie zawiera formaldehydu. W składzie znajdziemy wyłącznie bezpieczne składniki, takie jak olej z drzewa pistacia lentiscus, organiczna krzemionka i aktywny kompleks stymulujący syntezę keratyny. Substancje te zapewniają efekt gładkich i twardych paznokci, a ponieważ są łagodne, nie trzeba robić przerwy w stosowaniu preparatu.

Obraz
© Archiwum prywatne

Stosowanie odżywek do paznokci może prowadzić do onycholizy

Onycholiza to pierwsze objawy uszkodzenia płytki polegające na pojawieniu się białego koloru i odstawania dystalnej części płytki paznokciowej. Choroba ta działa podstępnie, przez co jest bardzo groźna – nie powoduje bólu, przez co łatwo można zlekceważyć jej początkowe objawy. W miarę jej postępowania odżywki przestają działać, za to pojawiają się objawy oddzielania płytki od łożyska, które ustępują w trakcie zrastania paznokcia. Co powoduje onycholizę? Badania pokazują, że jej przyczyną mogą być różne czynniki, takie jak grzybica paznokci, atopowe zapalenie skóry, cukrzyca czy niedobory witamin, natomiast faktem jest, że odżywki same w sobie nie powodują tej choroby.

Zaostrzać mogą ją również urazy mechaniczne, np. zbyt agresywne ściąganie kolorowego lakieru z paznokcia lub nieprofesjonalnie wykonana hybryda. Warto wiedzieć, że uszkodzenie płytki paznokciowej może być powiązane także z łuszczycą, więc ważny jest wcześniejszy wywiad chorobowy pacjenta oraz wywiad rodzinny. Jeżeli zaobserwowaliśmy u siebie objawy, które mogą wskazywać na onycholizę lub łuszczycę, powinniśmy jak najszybciej zgłosić się do lekarza.

Odżywki do paznokci mogą powodować alergie

Objawami alergii na paznokciach mogą być m.in. obrzęk wałów, wyprysk na opuszkach palców, wysypka i przesuszenie skórek wokół paznokci, a także biały, żółty, a z czasem brązowy kolor płytki. Leczenie zmian wymaga przede wszystkim konsultacji dermatologicznej oraz sprawdzenia, czy stosowana przez nas odżywka nie zawiera przypadkiem formaldehydu. Wprawdzie nie ma potwierdzonych badań wskazujących na to, że to właśnie ta substancja powoduje reakcje alergiczne, ale na wszelki wypadek warto odstawić produkty, które mają ją w składzie. Jeżeli jednak – świadomie lub nie – stosujemy odżywkę z formaldehydem, ale robimy to w sposób właściwy (z przerwami na aplikacje, zwracając uwagę na ewentualne sygnały o alergii), istnieje niewielkie ryzyko skutków ubocznych. Aby mieć pewność, że odżywka do paznokci nie spowoduje odczynu alergicznego, najlepiej sięgać po produkty np. zawierające naturalny formaldehyd. Wiedzieliście, że składnik ten występuje naturalnie w przyrodzie? Jego niewielkie stężenie znajdziemy w jabłkach, marchwi i bananach.

Obraz
© Archiwum prywatne

Odżywki do paznokci nie są odpowiednie dla wegan

Coraz więcej osób szuka produktów, które nie są testowane na zwierzętach, ani nie zawierają żadnych substancji pochodzenia zwierzęcego. O ile na etykiecie kremu czy szamponu do włosów możemy znaleźć oznaczenia typu Vegan Friendly czy Cruelty-free, to w przypadku odżywek do paznokci nie zawsze jest to oczywiste. Chcąc mieć jasność zarówno w kwestii INCI, jak i tego, czy produkt zawiera wyłącznie roślinne składniki, najlepiej sięgać po odżywki zapakowane w kartonik, takie jak np. BIO POWER Naturalny Utwardzacz z ekstraktami super-foods lub multiodżywcza BIO OLIWKA nawilżająca skórki, wzmacniająca i nabłyszczająca paznokcie. W obu przypadkach marka Eveline Cosmetics jasno informuje, że odżywki są 100 proc. VEGAN. Jeśli chodzi o BIO OLIWKĘ, jej zaletą jest to, że pięknie pachnie i zawiera tłoczone na zimno, organiczne bio-olejki z awokado, jojoba i macadamii, dodatkowo wzbogacone koktajlem witamin. Odżywka ma dość rzadką konsystencję i krótszy pędzelek, dzięki czemu można zadbać nie tylko o paznokcie, ale także skórki. Dobrze się wchłania już po kilku sekundach i pięknie wygładza płytkę. Co jeszcze wyróżnia ją spośród innych dostępnych na rynku produktów? To, że posiada certyfikat COSMOS, czyli specjalny symbol, który przyznaje się kosmetykom naturalnym i organicznym.

Obraz
© Archiwum prywatne

Niska cena odżywki nie idzie w parze ze skutecznością

Każda z nas chciałaby mieć piękne, długie i mocne paznokcie, nie wydając na to fortuny. Dobrze byłoby również, gdyby na efekty nie trzeba było długo czekać. Na szczęście mamy dziś w sklepach bardzo wiele produktów regenerujących, które kompleksowo dbają o skórki, chronią płytkę, a nawet przyspieszają wzrost paznokci. Jednym z takich bestsellerów jest chociażby Odżywka SOS dla kruchych i łamliwych paznokci, która zawiera m.in. witaminę E, wapń, pył diamentowy, a także… drogocenny kolagen! Połączenie tych wszystkich substancji sprawia, że w ciągu 10 dni paznokcie stają się mocniejsze i zyskują długotrwałą ochronę przed łamaniem i rozdwajaniem. Jak na taki skład, cena produktu jest wyjątkowo przystępna – odżywkę SOS kupimy bowiem już za ok. 13 zł. Dzięki temu, że Eveline Cosmetics stała się marką nr 1 w Polsce, jeśli chodzi o sprzedaż odżywek do paznokci, może sobie pozwolić na tworzenie kosmetyków w przystępnej cenie i z coraz lepszym składem.

Źródło artykułu:WP Kobieta
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (14)
Zobacz także