Przeklinający trzylatek

Synek ma 3 latka podczas zabawy ze swoimi rówieśnikami usłyszał przekleństwa, które bardzo mu się spodobały. Jak mogę oduczyć synka powtarzania brzydkich słów?

Synek ma 3 latka podczas zabawy ze swoimi rówieśnikami usłyszał przekleństwa, które bardzo mu się spodobały. Jak mogę oduczyć synka powtarzania brzydkich słów?

To całkowicie normalne i należy się przejmować, gdy są to incydentalne przekleństwa. Zwykle jest tak, że malec usłyszy słowo u kolegi, na ulicy, podwórku i powtarza. Często całkowicie bezmyślnie, a czasem dla uzyskania konkretnego efektu – zszokowania otoczenia, zwrócenia na siebie uwagi, podkreślenia dorosłości (znam takie słowa, jak dorośli)…. Pojedyncze przekleństw można zlekceważyć. Jeśli niecenzuralne słowa pojawiają się częściej, stają się rodzajem zabawy dziecka, trzeba zacząć reagować. Spokojna rozmowa z wyjaśnieniem, dlaczego nie chcemy, by tak mówił powinna wystarczyć. Jeśli jednak nie wystarczy, trzeba sięgnąć po kary. Pamiętajmy, że karą będzie odebranie przywileju, czegoś co malec lubi, zrezygnowanie z przyjemności, a nie krzyk, straszenie. Warto też pamiętać o pokazywaniu dziecku dobrych wzorców do naśladowania i złych, z których nie należy brać przykładu. No i najważniejsze – mama i tata są dla malucha najbliższym wzorcem do naśladowania. W żadnej sytuacji nie powinni przeklinać. Jeśli
wymagamy od dziecka, wymagajmy też od siebie.

Krystyna Zielińska - psycholog dziecięcy i logopeda