Wygrała miliony na loterii. Mówi, dlaczego nic jej nie zostało
11.09.2023 11:10, aktual.: 11.09.2023 12:16
Wielkie kwoty, które można wygrać na loteriach, przyciągają tłumy chętnych. Często jednak okazuje się, że pieniądze kończą się szybciej, niż mogłoby się wydawać. Przekonała się o tym Lara Griffiths, która zdobyła prawie dwa miliony funtów.
Wygrana w loterii jest marzeniem wielu osób. Nic dziwnego - nagły przypływ wielkiej gotówki może wydawać się wspaniałą perspektywą. Często jednak historie zwycięzców pokazują, że pieniądze kończą się bardzo szybko.
Wygrała 1,8 miliona funtów. Straciła wszystko
Jedną z osób, którym poszczęściło się dzięki loterii Lotto była Lara Griffiths. W 2005 roku jej ówczesny mąż wygrał tam 1,8 miliona funtów - czyli niemal 10 milionów złotych. Kobieta po latach postanowiła ujawnić, na co zostały przeznaczone całe pieniądze z wygranej i jak wyglądało jej życie po ogromnym zwycięstwie.
Jak opisuje LadBible, okazało się, że Griffiths mimo wygranej wciąż pracowała na pełen etat. Nie zrezygnowała jednak z luksusów, które pojawiły się po tak ogromnym zastrzyku gotówki. Takie życie trwało jednak tylko przez osiem lat i wywołało falę negatywnych komentarzy po tym, jak wszystkie jej pieniądze przepadły.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Oskarżają ją, że roztrwoniła pieniądze. Nie zgadza się z tym
Kobieta podkreśliła na łamach LadBible, że "ma dość przedstawiania jej jako tragicznej postaci", wyznała też, że często słyszała oskarżenia o bycie "głupią kobietą", która roztrwoniła pieniądze. Stanowczo nie zgadza się z taką oceną.
- Ludzie powtarzali, że jestem głupia, nakręcona operacjami plastycznymi i chcę, żeby odebrali mi dzieci. Faktem jest jednak, że czas bogactwa spędziłam mądrze i świetnie się bawiłam - powiedziała.
Wśród przedmiotów, które wraz z mężem zdecydowała się kupić za swoją wygraną, znalazły się chociażby bilety w klasie ekonomicznej do Dubaju, inwestycja w salon za 150 tys. funtów, 30 używanych samochodów czy około 15 designerskich toreb.
Mimo że Griffiths zarzeka się, że para wcale nie wydawała niepotrzebnie pieniędzy, to w 2013 roku pieniądze z nagrody się skończyły. Mimo to kobieta zaznaczyła, że zapewniała swoim dzieciom utrzymanie oraz że zadbała o to, aby miały "fajne życie". Nie przetrwało też jej małżeństwo - również w 2013 roku para rozstała się.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!