Bąbel - pies z immunitetem

Bąbel - pies z immunitetem

Bąbel - pies z immunitetem
01.08.2007 16:41

Bąbel, mieszaniec rottweilera, zwykle biega luzem i bez kagańca. Nie lubi psów, rzuca się na nie, potrafi też ugryźć broniących swoich zwierzaków właścicieli. Właścicielka rottweilera, łódzka prokurator nie reaguje na prośby sąsiadów o trzymanie psa na smyczy i w kagańcu - pisze "Dziennik Łódzki".

Bąbel, mieszaniec rottweilera, zwykle biega luzem i bez kagańca. Nie lubi psów, rzuca się na nie, potrafi też ugryźć broniących swoich zwierzaków właścicieli. Właścicielka rottweilera, łódzka prokurator nie reaguje na prośby sąsiadów o trzymanie psa na smyczy i w kagańcu - pisze "Dziennik Łódzki".

W rozmowie z "DŁ" prokurator zaznacza, że w ostatni weekend to jej pies został zaatakowany przez psa lokatorki, a ona sama uderzona smyczą. W tej sprawie właśnie złożyła zawiadomienie do prokuratury.

Bożena Zaczkiewicz, właścicielka czteroletniego owczarka niemieckiego imieniem Sułtan, nie pierwszy raz miała zatarg z psem pani prokurator. Ale w niedzielę czara się przelała. Bąbel biegał luzem, zaatakował nas. Nie chciałam po raz kolejny być wyszargana, więc spuściłam Sułtana ze smyczy, ale cały czas był w kagańcu - opowiada pani Bożena. Psy zaczęły się gryźć. Wtedy właścicielka rottweilera smyczą zaczęła okładać Sułtana. Ja, przyznaję, widząc to też zamachnęłam się smyczą, ale raczej nikogo nie trafiłam. Tymczasem ta pani uderzyła mnie w twarz!

W sprawie Bąbla w prokuraturze okręgowej są już dwa zawiadomienia. Lokatorzy obawiają się jednak, że sprawa może zostać zatuszowana, ponieważ skargi dotyczą pracownicy prokuratury. Robert Gąsiorowski, zastępca prokuratora okręgowego w Łodzi zapewnia, że sprawa jest rzetelnie wyjaśniana. Przesłaliśmy wniosek do prokuratora apelacyjnego, który jest rzecznikiem dyscyplinarnym prokuratorów, o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego względem pani prokurator D. Jestem zbulwersowany postępowaniem mojej koleżanki - mówi Gąsiorowski.

Mieszkańcy łódzkiego os. Manhattan boją się wychodzić z psami na spacery. Niespokojnie spoglądają zza firanek, gdy z pupilami wychodzą ich dzieci. Wielu z nich miało już bliskie spotkanie z rottweilerem Bąblem i nie ma ochoty na kolejne. (PAP)

Źródło artykułu:WP Kobieta
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także