Fotograficzna opowieść Zofii Rydet o życiu w PRL
To największy cykl w historii polskiej fotografii. Składa się z niemal 20 tysięcy negatywów.
"Zapis socjologiczny" Zofii Rydet to największy cykl w historii polskiej fotografii. Ponad 20 tysięcy negatywów całymi latami leżało w rodzinnym archiwum. Od kilku miesięcy wystawę można oglądać w Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie. Artystka rozpoczęła prace nad "Zapisem" mając 67 lat, w 1978 r. i realizowała go niemal do śmierci w 1997 r.
Składa się około 20 tysięcy zdjęć, wykonanych w ponad stu miejscowościach, głównie na Podhalu, Górnym Śląsku i Suwalszczyźnie. Fotografie przedstawiają ludzi w ich domowym otoczeniu.
To opowieść o tym, jak przedmioty i obrazy definiują ludzi oraz "pokazują ich psychikę". Artystka fotografowała ludzi pozujących na tle ściany, patrzących prosto w obiektyw. Ten schemat powtarzała przez dwie dekady. Po kilkunastu latach zaczęła odwiedzać te same domostwa, próbując dokumentować przemiany jakie zachodziły na polskiej wsi.
O tym, jaka była fotografka prywatnie opowiedziała w "Dzień Dobry TVN" wnuczka Zofii Rydet, Zofia Augustyńska-Martyniak.
Zobacz także: