Cywilizacja egoistów
- Kult singla wzmacnia w nas egoizm i zabija zdolność do kompromisu – twierdzą naukowcy. Tymczasem związek to sztuka ustępstw. Czy nadal potrafimy tworzyć szczęśliwe związki?
- Kult singla wzmacnia w nas egoizm i zabija zdolność do kompromisu – twierdzą naukowcy. Tymczasem związek to sztuka ustępstw. Czy nadal potrafimy tworzyć szczęśliwe związki?
Statystyczny singel - kto to taki?
W Polsce jest około pięć milionów jednoosobowych gospodarstw domowych. Część z nich tworzą single – mieszkańcy dużych miast, dobrze wykształceni i zarabiający, zazwyczaj młodzi ludzie.
Z licznych publikacji na ich temat wyłania się mniej więcej taki obraz statystycznego singla. Nie ma partnera, bo podchodzi do życia dość egoistycznie, do tego niechętnie godzi się na kompromisy, poświęca się pracy, ma cele do zrealizowania.
To konsumenci uwielbiani przez rynek – dużo i chętnie wydają na swoje potrzeby – i pracodawców, bo są „zorientowani” na sukces, dla którego są w stanie wiele poświęcić, w domu nie czeka na nich mąż czy żona, więc mogą dłużej zostać w pracy.
Single stały się jednym ze znaków szczególnych naszych czasów. Świadczy o tym choćby bijący rekordy popularności serial „Magda M.”, opowiadający o perypetiach miłosnych młodej samotnej prawniczki z Warszawy. Choć ma wokół siebie grono adoratorów starających się zaciągnąć ją przed ołtarz, ona ciągle jest sama. Z wygody?
Znak naszych czasów?
O granej przez Joannę Brodzik bohaterce produkcji TVN napisano już nawet książki. Wielu polskich singli odnalazło w niej siebie.
- Takie dziewczyny, jak Magda M. są wszędzie. W naszym kręgu jest wiele samotnych dziewczyn, które rzuciły się w wir pracy i brakuje im już czasu na uczucie, na związek. Albo, tak jak Magda, nie ulegają presji otoczenia, nie zadowalają się byle kim i czekają na tego jedynego – mówili w wywiadzie autorzy książki „Świat Magdy M.” Anita Nawrocka i Paweł Trześniowski.
Jak skupianie się na sobie i swoich potrzebach przez dłuższy czas wpływa na umiejętność budowania związku? Niestety, nie ma badań pokazujących, jak byłe single radzą sobie we współżyciu z partnerem. Wielu specjalistów nie ma jednak wątpliwości, że kult singla wzmacnia w nas egoizm i zabija zdolność do kompromisu. W efekcie powoduje, że stworzenie szczęśliwego związku mocno się komplikuje.
Bohaterki popularnego także w Polsce serialu „Seks w wielkim mieście”, które żyją w Nowym Jorku – światowej stolicy singli, nieraz nie potrafiły zrezygnować ze swojej zachcianki, bo chciał tego ich aktualny partner.
Kiedy Kelly poznaje faceta, którego uważa za bardzo wartościowego, nie jest w stanie rzucić dla niego papierosów. Woli zakończyć związek. Tak jest prościej. Podobnie robią jej przyjaciółki.
Przysłowiowe rzucane w kąt skarpetki czy skłonność do spóźniania się wystarczą, by zerwać kontakt z partnerem.
